Na wstępie omówmy sobie czym jest skrót: BDSM?
A więc:
Bondage & Discipline – krępowanie ciała i dyscyplina
Domination & Subbmision – dominacja i uległość
Sadism & Masochism – zadawanie i doświadczanie bólu a nawet poniżania drugiej osoby
(Wy ustalacie kto jest uległy a kto dominujący… tego wieczoru :)).
Oczywiście większość osób kojarzy sobie BDSM z pejczem, kajdankami, zboczeniem, dewiacjami, fetyszami… – okej, okej… to wszystko ma coś ze sobą wspólnego, ale jeśli chcecie wprowadzić do swojej sypialni nieco pikanterii, wcale nie musicie od razu kneblować i związywać partnerki i wsadzać jej…. – dobra, dobra, może na tym poprzestańmy – wiecie o co nam chodziło…
Te osoby, które oglądają filmy porno spod kategorii: BDSM, mogą mieć nieco… skrzywiony obraz o takim seksie – w pornolach jednak wszystko wygląda idealnie, brutalnie, bardzo wulgarnie… – w życiu, wcale nie musi to wyglądać w ten sposób, a taki rodzaj pikanterii może sprawić, że wasz seks przeniesie się na wyżyny, możecie doznać orgazmu o jakim do tej pory nawet nie śniliście!
Oczywiście, może się również okazać, że taki rodzaj seksu nie jest dla Was – trudno – odpuścicie i tyle – możecie zabawę przerwać w każdym momencie, jeśli którejś z osób przestanie się podobać.
Od czego więc zacząć?
Na samym początku najważniejsza będzie rozmowa. Przedstawcie sobie swoje fantazje, pomysły, wymieńcie się ewentualnymi doświadczeniami, zapytajcie przede wszystkim partnera/partnerkę czy taka zabawa w ogóle wchodzi w grę?
Może się okazać, że druga osoba podziela wasze upodobania i chce spróbować waszych pomysłów albo chociaż pewną ich część – albo zupełnie nie zgadza się na tego typu praktyki – wtedy niestety musicie odpuścić, nie możecie bowiem robić niczego wbrew niej. Jeśli partner/partnerka nie chce spróbować seksu z elementami BDSM niech powie, dlaczego, niech opowie o swoich obawach – może to kwestia strachu przed czymś nowym. Najważniejsze jest to byście się szanowali i szanowali swoje decyzje – nawet jeśli decyzje partnerki/partnera będą odmienne od waszych. Jeśli oboje chcecie się czegoś nowego nauczyć – poczytajcie poradniki w sieci, nie oglądajcie porno BDSM – bo to może was tylko zniechęcić… – to zostawcie sobie, kiedy już będziecie… zaawansowanymi graczami! 😉
Pamiętajcie o ważnej zasadzie. Przed podejściem do zabawy ustalcie tak zwane: HASŁO BEZPIECZEŃSTWA. Niech ono nie ma nic wspólnego z seksem, ma być niejako: otrzeźwieniem – przerywamy zabawę natychmiast – bez tłumaczeń, obrażania się czy kłótni!
Źródło: https://sexhumor.pl/porno
Złota rączka i ostre obciąganko przed kamerką.